Ariana | Blogger | X X
  • Liczba postów
  • Liczba komentarzy
  • Wyświetlenia

Obserwuj!

Twój tekst


19.8.21

20/08/21

 6:22

57.1 kg

To jest moja najwyższa waga od 5 lat. Jestem przerażona.

Najbardziej wkurza mnie fakt, że ta ''koleżanka z pracy'' która tak chce się ze mną zakoleżankować zacznie ode mnie odgapiać kiedy ja zacznę się odchudzać. Bo ona wszystko ode mnie odgapia. Wszystko.

A naprawdę ostatnie co zamierzam robić to albo jej pomagać albo z nią współpracować.

Pomocy?

Robię miesiąc bez słodyczy i mam nadzieję, że chociaż 2kg min zleci. Błagam. + dalej ćwiczę i rowerek.

A do tego matura i dam radę. 

4 komentarze:

  1. Olać koleżankę. Skup się na sobie. Też ważę dużo. I też zaczynam od zera. Damy radę

    OdpowiedzUsuń
  2. a jesteś w deficycie kalorycznym? może więcej cukrów z owoców zamiast słodyczy?:D Dasz radę ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze się znajdzie taka koleżanka... Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecież nie musisz jej się wcale tłumaczyć z tego co robisz ani mówić, że się odchudzasz czy coś. Jeśli cię wkurza to ją olej i tyle :P Powodzenia z wyzwaniem bez słodyczy ^^

    OdpowiedzUsuń