Ariana | Blogger | X X
  • Liczba postów
  • Liczba komentarzy
  • Wyświetlenia

Obserwuj!

Twój tekst


30.5.22

30/05/22 19:14

W sobotę dostałam okres. Był to też mój wolny weekend. I chyba gorzej być nie mogło. Gdybym jeszcze pracowała tę sobotę na pewno nie zaliczyłabym aż takiego wielkiego żarcia-okresowego. Nie wiem jak to nazwać. Bo chyba nie bardzo napadem. Ja po prostu ZAWSZE w dzień okresu czuję taaaak wieeeeelki głód! I przepadłam tamtego dnia. Masa słodyczy, wafelki, czekolady z 2,5 tabliczki.., ciastka, chleb- całe szczęście ten razowy i bez bułek, tofu, ogórki kiszone. Targedia. Najbardziej żal mi tej niedzieli. Bo chociaż głód też był wielki, to jednak myślę, że odrobinę mniejszy i mogłam się bardziej postarać i zjeść mniej.

Wstyd mi strasznie. Bo przed okresem już naprawdę widziałam różnicę w tych znienawidzinych udach, które zawsze spadają ostatnie, a teraz znowu się cofnęłam! 

Moje ramiona, brzuch to rozmiar 32/34/ luźne 36, ale uda!! Tragedia! 36 normalnie, a 38 luźne, reszta na szczęście jest za duża na ten okropny dół, ale i tak wciąż! Tak marzę o 34/32 w udach..

Reszta mojego ciała jeszcze ujdzie na lato, ale uda..To jest tragedia! Tak mi wstyd! A jeszcze tylko jutro i urlop do końca tygodnia. Ciężko widzę jakiekolwiek wyjście z domu. 

To jest mój pierwszy urlop w miesiącach letnich od 5 lat. Ostatnie takie dłuższe wolne miałam podczas moich ostatnich wakacji. Czuję straszną panikę, bo mogłam ten urlop jednak inaczej rozplanować.

Poprzedni tydzień był idealny. Jeden dzień głodówki, jeden dzień na płynach (może liczyć jako dwa dni głodówki, ale nie wiem) 1600 i 2 dni ok 1800. A potem weekend i okres. Dzisiaj wchodzę już na 1800, ale patrzeć na siebie nie mogę!

Ciężko jest. Naprawdę chcę już wrócić do mojej wagi na którą tak narzekałam- 51 kg.

Do tego znalazłam nową inspirację- Marta Dyks. Jej nogi są idealne! Wiele bym oddała za takie nogi i uda! 

Naprawdę nie wiem co mi odbiło z tym urlopem w czerwcu- krótkich spodenek nie założę. Nie ma mowy!